Miejmy nadzieję, że odejdzie tego mitycznego 28 lutego nie 3 a za 13 - wiadomo, że Radomiak ma za dużo piłkarzy, w tym całe mnóstwo całkowicie zbędnych. I nie wiem dlaczego komukolwiek miałoby cokolwiek w związku z tym opaść, te odejścia są równie zaskakujące jak widok ludzi z walizkami na dworcu. Natomiast żaden P. akurat nie odejdzie z tej prostej przyczyny, że w całej kadrze Radomiaka nie ma żadnego zawodnika o nazwisku zaczynającym się na P.