"Robert Mordak, radomski poseł Kukiz '15 wątpi w sukces piątkowych rozmów. Zdaniem posła, brak budżetu to gra polityczna radnych, a nie dbanie o dobro Radomia i jego mieszkańców. - Ta sytuacja, która się wytworzyła, dąży do tego żeby budżet był jednak przyjęty przez RIO, a później, w perspektywie roku wyborczego, pojawiły się kolejne przepychanki dotyczące poprawek, które radni mogą do takiego budżetu wnosić – mówi Robert Mordak."
No i w końcu ktoś powiedział o co tutaj naprawdę chodzi :D