Nie wszyscy pamiętają, że w miejscu dzisiejszego Centrum Słonecznego miał powstać zupełnie inny obiekt. U progu XXI wieku wydawało się, że teren, którego granicę wyznaczają ulice: Struga, Chrobrego, Kelles-Krauza i Malczewskiego zagospodaruje Plaza Centers.
Izraelska firma wygrała przetarg i zamierzała wybudować wspaniałe centrum rozrywkowo-handlowe o powierzchni blisko 22 tys. m kw. Rozmowy i negocjacje z miastem trwały wiele miesięcy. W tym czasie wyburzono stare budynki stojące wzdłuż ul. Chrobrego i... na tym się skończyło. Plaza wycofała się tuż przed podpisaniem aktu notarialnego.
Zostały tylko piękne projekty i finansowe problemy. Gminie udało się wprawdzie przejąć 1,5 mln zł gwarancji bankowych izraelskiej firmy, ale znacznie większe problemy miał RTBS „Administrator”. Spółka przekwaterowała bowiem do własnych mieszkań lokatorów budynków, które zostały wyburzone, by zrobić miejsce dla nowego centrum. Koszt przeprowadzki – blisko 4 mln zł, miała pokryć Plaza. Administrator otrzymał jednak zaledwie 700 tys. zł. Sprawa trafiła do sądu.
Nie zrealizowano również pomysłu na działkę po przeciwnej stronie ul. Chrobrego (gdzie dziś stoi Street Mall Vis a Vis). Teren kupiła jedna z dużych firm ubezpieczeniowych, która zamierzała postawić tam nowoczesny biurowiec. Budynek miał bardzo dobrze wpisywać się w otoczenie i komponować się z sąsiednimi obiektami: siedzibą teatru i wieżowcem. Na planach się jednak skończyło.
Porażką zakończył się też projekt budowy Centrum Wiedzy Europejskiej. Nowoczesny i multimedialny obiekt planowano zlokalizować na działce u zbiegu ul. Szewskiej i Placu Kazimierza Wielkiego. Władze Radomia długo obstawały przy swoim pomyśle, starały się o fundusze unijne na budowę, aż w końcu uznały, że centrum… nie zmieści się na tak małej przestrzeni. Parcelę sprzedano Radomskiej Grupie Kapitałowej, która postawiła tam „Galerię na Murach”.
Jednym z najbardziej spektakularnych „niewypałów inwestycyjnych” była serwerownia IACS (systemu odpowiedzialnego za nadzór i kontrolę unijnych dopłat dla polskich rolników), która miała zostać zainstalowana w budynku dawnego Urzędu Wojewódzkiego, co dałoby zatrudnienie kilkudziesięciu mieszkańcom Radomia. Władze miasta porozumiały się w tej sprawie z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rozpoczęto nawet wstępną adaptację pomieszczeń, zgłaszały się osoby zainteresowane pracą przy obsłudze systemu.
Tymczasem w Agencji zmieniły się władze i koncepcja. Stwierdzono, że serwerownia powinna zostać zlokalizowana w Warszawie. Późniejsza kontrola NIK-u wykazała, że pomysł z umieszczeniem jej w Radomiu nie był poprzedzony analizami. ARiMR nie obliczyła nawet szacunkowych kosztów i możliwości terminowej realizacji tej inwestycji.
Wkrótce kolejny odcinek cyklu o niezrealizowanych inwestycjach…
wizualizacje: Studio Architektoniczne Wojciech Gęsiak
