Ranki mroźne
Marzec, jak dotychczas, mamy dość sympatyczny. W nocy i nad ranem łagodne przymrozki, za dnia ciepło.
Wczoraj rankiem najchłodniej było w Wileńszczyźnie (Lida -9, Wilno -8 st.). poza tem temperatura utrzymała się w granicach od -3 st.. (Gdynia, Poznań, Lwów, Kraków, Cieszyn). Jedynie w Zaleszczykach było +1 st.
Ziemia Radomska nr 62, 17 marca 1931
Przygotowania do obchodu imienin Marszałka Piłsudskiego w Radomiu i okolicy
Onegdaj wieczorem odbyło się zebranie Komitetu Wykonawczego, na którem omówiono wszystkie szczegóły programu i ustalono tekst odezwy.
* * *
Jutro o godz. 12.30 w koszarach 72 pp. odbędzie się wspólny obchód żołnierski.
* * *
Jutro o godz. 8 m. 15 w teatrze „Rozmaitości” odbędzie się staraniem komitetu obchodów uroczysta akademja, oraz przedstawienie, na które złożą się pełne słonecznego humoru i tężyzny komedje M. Fijałkowskiego „Wierna kochanka”. Wybór padł na tę doskonałą sztukę dlatego, że porusza ona w sposób niezwykle ciepły a niepozbawiony dowcipu te nastroje, które w okresie wojny – bolszewicko-polskiej panowały wśród nas. A przytem komedja utalentowanego pisarza ma ogromny czar polskości, żołnierskiego humoru, a występujące w niej osoby patrzą na świat jakby przez pryzmat wiary w lepszą przyszłość Narodu.
* * *
Dzień jutrzejszy w magistracie będzie dniem wolnym od pracy. We wszystkich wydziałach będą ustanowione tylko dyżury urzędników, którzy będą załatwiali pilne sprawy interesantów.
Ziemia Radomska nr 63, 18 marca 1931
Postrzelenie w kłótni
Barański Marjan lat 13, podczas kłótni i bójki jaką zawiązał ze swym kolegą lat 14 – Uromińskim Marjanem został przez tegoż postrzelony w głowę, z floweru małego kalibru. Rana lekka.
Ziemia Radomska nr 63, 18 marca 1931
Zwłoki noworodka na cmentarzu
Sensacyjnego odkrycia dokonał pewien samotny przechodzień na cmentarzu rzymsko-katolickim.
Uwagę tego przechodnia zwrócił niezwykły kształt nagróbka. Skoro podszedł bliżej okazało się, były to skostniałe zwłoki noworodka płci męskiej. Zawiadomiona policja przeniosła zwłoki do trupiarni przy szpitalu starozakonnych, gdzie będą poddane oględzinom sądowo-lekarskim.
Ziemia Radomska nr 63, 18 marca 1931
RZEMIOSŁO W RADOMIU
Wywiad z p. Jurkiewiczem mistrzem Cechu rymarsko-siodlarskiego
Najbardziej upośledzonym zawodem, którego upadek, kryzys jeszcze bardziej pogłębił jest zawód siodlarsko-rymarski.
Przeprowadzony wywiad z p. Jurkiewiczem, mistrzem tego zawodu, wykazuje nam, że wskutek rozszerzenia się automobilizmu, roboty siodlarskie zupełnie upadły, zaś rymarskie obniżyły się do niemożliwych rozmiarów.
Dziś obywatele ziemscy nie używają siodeł do konnej jazdy i powozów, przy produkowaniu których ten właśnie zawód miał najwięcej roboty, kupują samochody, zaś wynędzniały lud wiejski dotknięty kryzysem nie ma środków na zaopatrzenie się w uprząż rymarską, zastępując ją bezwzględnie gorszą – powroźniczą.
6 czynnych warsztatów pracy na terenie Radomia, które zatrudniają tylko 1 terminatora, dowodzą upadku naszego rzemiosła.
Wynikiem tego stanu jest wielkie zubożenie warsztatów dochodzące do takich rozmiarów, że majstrowie nie mają nie tylko zaco wykupić, świadectw przemysłowych ale i środków na utrzymaniu siebie i swoich rodzin.
Nel.
Ziemia Radomska nr 60, 14 marca 1933